8 kwietnia, dokładnie w pierwszą rocznicę katastrofy
budowlanej, która wydarzyła się 8 kwietnia 2017 roku w naszym mieście, tłumy
świebodziczan modliły się w intencji osób, które zginęły w wyniku
tragedii: Ś.P. Marysi Palmowskiej, Marcina Darłaka, Anny Wiśniewskiej,
Tomasza Darłaka, Mirosława Ożgi i Mirosława Kłosowskiego.
Msza święta odprawiona została w kościele pw. Św. Piotra i
Pawła, a wzięli w niej udział nie tylko bliscy zmarłych, sąsiedzi,
przyjaciele, ale także władze miasta: Burmistrz Miasta Bogdan Kożuchowicz
wraz z małżonką i Zastępca Burmistrza Krystian Wołoszyn.
Tamte dramatyczne wydarzenia wspomniał podczas homilii ksiądz
Wiktor Bednarczyk.
- Nie uwierzyliśmy, nie byliśmy w stanie uwierzyć w
informacji, które do nas docierały. Takiego dramatu nie było w naszym mieście
nigdy. Przepełniał nas wielki żal i smutek. Ale dziś wierzymy, że te osoby
znalazły ukojenie i spokój. Bo życie zmienia się, ale nie kończy w
momencie śmierci.
Od tragicznych wydarzeń minął rok, jednak śledztwo dotyczące
przyczyn wybuchu w kamienicy przy ul Krasickiego 28 nadal trwa. Choć ustalono
już, że do tragedii doprowadził wybuch gazu, na razie biegli nie są w
stanie ustalić, co go spowodowało. Czy rozszczelnienie instalacji, czy
ingerencja w nią osób trzecich. Czekamy wciąż na ostateczne ustalenia.
Mieszkańcy zawalonej kamienicy mają już od dawna nowe mieszkania,
przygotowane i wyremontowane przez gminę.
Trwa jeszcze remont docelowego mieszkania dla pani z synem, którzy
jako pierwsi otrzymali od gminy mieszkanie zastępcze. Przygotowanie mieszkania
przesunęło się nieco w czasie ze względu na konieczność przeprowadzenia
remontu dachu w budynku. Wykonawca zapewnia, że remont mieszkania potrwa
maksymalnie do dwóch miesięcy.
Agnieszka Bielawska-Pękala
Rzecznik prasowy UM
w Świebodzicach
|